Dzień Mamy już za chwileczkę:)
Na tą okoliczność namalowałam serię trzech akwarelowych ilustracji z Panem Łosiem, Panem Lisem i Panem Kotem księżycowym. Mam nadzieję, że edycją tych ilustracji sprawię radość niejednej Mamie:)
Koszt ilustracji : 50zł
Koszt ramki : 20zł - wybrałam ramkę z uroczymi ozdobnymi kuleczkami, ramka ma wymiar 23x29cm
Koszt dostawy kurierem : 21zł - ilustracja trafia do osoby zamawiającej dzień po wysyłce
Całkowity koszt zamówienia wynosi 91zł.
(przy zamówieniu kilku ilustracji koszt przesyłki nie podnosi się i wynosi nadal 21zł)
1.Pan Łoś wesołek;) :
2. Pan Lis lubuje się w kwiatach doniczkowych :) :
3. Pan Kot księżycowy wyłamał się z całego towarzystwa i wybrał łakocie:) :
Ramka posiada podpórkę oraz haczyk:
Każda zamówiona ilustracja zostanie przeze mnie ozdobnie zapakowana:)
Nie zabraknie ręcznie malowanych serduszek na szarym papierze,
ulubionego, bawełnianego sznureczka i chmurki z
miejscem na pamiątkowy wpis.
Zamówienia proszę składać na adres mailowy: agata@cubik.pl lub za
pośrednictwem panela wiadomośći dostępnego na moim blogu:) W wiadomości
proszę wpisać nazwę zwięrzątka : łoś, lis, kot:)
Zamówienia proszę składać do 23maja (sobota) do godz. 20.00.
Ilustracje za każdym razem malowane są przeze mnie ręcznie, dlatego mogą się minimalnie różnić od tych, które zostały zaprezentowane :) Ten aspekt czyni je wyjątkowymi i niepowtarzalnymi:))
Zapraszam:)
poniedziałek, 18 maja 2015
wtorek, 12 maja 2015
Cola, Szujka, Ali
Niedawno ukończyłam pracę nad ilustracją przedstawiającą ukochaną psią gromadkę Pani Oli:)
A tutaj psiaki we własnej osobie:
Ali:
Szujka:
Cola:
Dobrej nocy!
Przygotowanie do wysyłki. W ruch idzie ulubiony szary papier, sznureczki, przywieszka i wizytówki:)
A tutaj psiaki we własnej osobie:
Ali:
Szujka:
Cola:
Dobrej nocy!
poniedziałek, 4 maja 2015
Malwina na portret!
Malwina na portret! - taki tytuł wiadomości zobaczyłam, kiedy pewnego dnia otworzyałam skrzynkę mailową. A później przeczytałam bardzo osobistą wiadomość od Pani Kasi....pełne ciepła opisy, wzruszającą historię życia suni.... i oczy miałam mokre od łez....
W słowach Pani Kasi było tyle miłości. Tą miłość znalazłam w opisie sierści Malwinki - tyle szczegółów, w opisie jej spojrzenia, zachowania..... lęków, które niestety pozostały z nieznanej, smutnej przeszłości.....
I zdjęcia.... psie oczy wyrażają wszystko! I nikt mnie nie przekona że jest inaczej....
Podjęłam się namalowania portretu Malwinki - ukochanej psinki Pani Kasi i Jej Męża.
Studiowałam każdą plamkę na ciele, przejścia kolorystyczne na sierści, czarny nosek i zatroskany, troszkę zamyślony pyszczek....troszkę jak Filifionka z Muminków - napisała Pani Kasia....
I oto jest....Malwina ma portret:)
Niestety gdzieś zgubiłam na aparacie fotografie oprawionej ilustracji... być może tak już miało być....
Przedstawiam Wam zatem Malwinkę bez oprawy:)
...i jeszcze pyszczek Malwinki przed nałożeniem charakterystycznych łatek :
Powiem Wam, że Malwinka wiedzie teraz iście królewskie życie! :D
W słowach Pani Kasi było tyle miłości. Tą miłość znalazłam w opisie sierści Malwinki - tyle szczegółów, w opisie jej spojrzenia, zachowania..... lęków, które niestety pozostały z nieznanej, smutnej przeszłości.....
I zdjęcia.... psie oczy wyrażają wszystko! I nikt mnie nie przekona że jest inaczej....
Podjęłam się namalowania portretu Malwinki - ukochanej psinki Pani Kasi i Jej Męża.
Studiowałam każdą plamkę na ciele, przejścia kolorystyczne na sierści, czarny nosek i zatroskany, troszkę zamyślony pyszczek....troszkę jak Filifionka z Muminków - napisała Pani Kasia....
I oto jest....Malwina ma portret:)
Niestety gdzieś zgubiłam na aparacie fotografie oprawionej ilustracji... być może tak już miało być....
Przedstawiam Wam zatem Malwinkę bez oprawy:)
...i jeszcze pyszczek Malwinki przed nałożeniem charakterystycznych łatek :
Powiem Wam, że Malwinka wiedzie teraz iście królewskie życie! :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)