piątek, 30 stycznia 2015

Morze spokoju...

Witaj Agata,
Namalujesz mi spokój?

Bardzo go ostatnio potrzebuję i to było pierwsze o czym pomyślałam kiedy zobaczyłam Twoje prace, Twoją technikę, Twój zmysł do tworzenia nastroju. Zakochałam się w Twoich gradientach, rozmyciach, przejściach tonalnych. Dają właśnie taki spokój, lekkość, minimalizm, odpoczynek. (...)

(...)widziałam w życiu kilka mórz, ale takiego jak polskie nie widziałam jeszcze nigdy. Ma w sobie coś czego żadne inne nie ma. Ten pobyt dał mi sporo takiego "otulenia i ukojenia" jakiego wtedy i teraz potrzebuję. Mogłabym siedzieć godzinami i watrywać się w taflę wody, w kolor nieba, w bezkres, w horyzont. Morze to właśnie dla mnie spokój.(...) 


Namalowałam spokój dla Pauliny...całe jego morze...





Też uwielbiam nasze morze. Za miałki piasek, szerokie plaże, za skarby, które wyrzuca na brzeg (bursztyny, patyki, kamyki...)Za to że jego brzegiem można iść, iść iść przed siebie....Mam swoje ulubione miejsce, takie jeszcze dzikie, gdzie nie ma nikogo nawet w sezonie... i za to uwielbiam to miejsce najbardziej:))