Po dłuższej przerwie urlopowej wracam z nowymi siłami do moich pędzli, farb oraz nowych postów:)
Przed wyjazdem dostałam wiadomość z prośbą o namalowanie 6-letniej Igi z swoim ukochanym pieskiem - labradorem Luckiem - w wersji bajkowej. Lucek nie jest pieskiem Igi lecz jej wujka, ale łaczy ich niesamowita więź. Mama Igi przesłała mi zdjęcia dziewczynki - spośród kilku wybrałam jedno, które mnie zainspirowało:
I tak powstała ilustracja:
Całość oprawiona w białą ramę, powędrowała do Igi jako prezent :)
Niebawem napiszę o długo wyczekiwanym Doboszu, który pojawił się już w księgarniach:)