Wczoraj wysłałam ostatnie zamówienia walentynkowe. Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłam :)
Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa, za zaufanie jakim mnie
obdarzyliście, za nowe znajomości! Włożyłam całe swoje serce w
ilustracje, mam nadzieję, że osoby,
które zostaną obdarowane ucieszą się na widok lisów (tych było
najwięcej), kotów, misiów, sówek i uwaga: jednego pingwinka i dwóch
koników;) Dziękuję raz jeszcze i na Waszą prośbę będę dalej malowała
zwierzaki przytulające wełniane serca, zatem jeśli ktoś ma chęć,
zapraszam:)
Dziękuję!
Już myślę o kolejnej edycji ilustracji, tym razem o innej tematyce...
Piszcie proszę czy chcielibyście aby była kolejna edycja?:)
Pozdrawiam Was ciepło!