piątek, 10 listopada 2017

Listopadowa karta z kalendarza na pulpity.

Już jest dłuuugo wyczekiwany listopad na pulpity:)

U mnie na pulpicie też ciągle gościł szop z październikiem (spuśćmy kurtynę milczenia :/),  mamy listopad, a myślami jestem już w grudniu... Czy Wam też czas tak szybko upływa???

Wracając do listopada to ten miesiąc kojarzy mi się oczywiście z Panem Lisem:)
Dodatkowo z długimi  wieczorami często w wannie;)
Chciałabym więcej czytać książek w tym czasie ale ostatnio brakuje mi czasu i na nie:/
Ale na szczęście Pan Lis ma duuużo czasu na czytanie kryminałów, i Ci z Was, którzy są spostrzegawczy zauważą, że u Pana Lisa w łazience zamieszkała Pani Doniczka;)
Tak, listopad będzie kojarzył mi się z moimi doniczkami, które miały premierę właśnie w tym miesiącu, zatem nie mogło jej zabraknąć na listopadowej tapecie.

* wersja na komputer:


 * wersja na tablet i telefon:

* tak się tapeta prezentuje na tablecie i telefonie: KLIK 
                                                                               KLIK


Jak się Wam podoba listopad z Panem Lisem?
Oznaczajcie zdjęcia z swoimi pulpitami #tapetaagatakrzyzanowskailustrator
Chętnie zobaczę Pana Lisa u Was:)

p.s właśnie ktoś mi napisać, że te nóżki od wanny wyglądają jak ręce wynurzające się z wody.... trochę kripi wyszło, prawda?:) ale Pan Lis czyta krymianły to na pewno się nie boi;)



Agata


czwartek, 9 listopada 2017

czwartek, 2 listopada 2017

Doniczka z Panem Lisem.



Zanim na doniczce pojawił się Pan Lis...

był wrześniowy dzień tygodnia, w którym poczułam, że muszę kupić doniczkę na moją roślinkę. Po niecałej godzinie wróciłam do domu z pomarańczową doniczką. Ucieszona tym faktem czym prędzej włożyłam tam roślinkę i czegoś mi w tam brakowało.... Przyglądałam się doniczce i widziałam w niej lisa. Puszysty ogon, który ją oplata nie dawał mi spokoju. Spróbuję... pomyślałam... wyjęłam roślinkę i zaczęłam tworzyć i po jakimś czasie na doniczce zamieszkał Pan Lis. Poczułam wewnętrzny spokój i ekscytację zarazem! Bo o to chodziło;) Przeniosłam moje zamiłowanie do ilustracji na przedmiot użytkowy - doniczkę.

Zanim jednak zdecydowałam się na wypuszczenie jej w świat od września poddawałam próbom Pana Lisa. Testowałam farby, sprawdzałam jak się dogadują z wodą i czy wogóle się dogadują...Codziennie na nią patrzyłam i pytałam samą siebie czy nadal mi się podoba?, czy to nie była tylko chwila, w której poczułam, że to to?.... Bo jeśli coś tworzyć to na maksa w zgodzie z samym sobą:)

Doniczka przeszła próbę:) Od dziś jest gotowa aby zamieszkać w Waszych domach:)



Na jej premierę wybrałam listopad, ponieważ w tym miesiącu również mieszka lis i uznałam to za idealny moment.

Każda doniczka z Panem Lisem jest przeze mnie ręcznie malowana co czyni ją unikatową i niepowtarzalną.
Każdy wąsik, czy rumieniec czy prążek na ogonku to inne pociągnięcie pędzla. Uwaga - prążki, wąsiki i brwi... są wypukłe i ich dotykanie przyjemnie muska opuszki palców:)))

Zadbałam o opakowanie aby Panu Lisowi się miło podróżowało do Waszych domów, a Wam przyjemnie rozpakowywało. Pan Lis świetnie sprawdzi się w roli podarunku lub prezentu dla bliskiej osoby. I co najważniejsze! Pan Lis kocha rośliny! I chętnie stanie się dla nich domem:)


Doniczka z Panem Lisem z przesyłką kurierską kosztuje 120zł

wymiary:

wysokość: 14 cm
średnica zewnętrzna: 16 cm
maks. średnica doniczki: 12 cm
średnica wewnątrz: 15 cm

* doniczka sprzedawana jest bez roślinki


Jeśli chciałbyś aby Pan Lis zamieszkał u Ciebie:

* napisz do mnie wiadomość mailową: agata@cubik.pl o tytule: doniczka z Panem Lisem
* w treści podaj proszę adres wysyłki, nr tel dla kuriera
* w odpowiedzi zwrotnej podam nr konta, na który poproszę o wpłatę.

Jeśli chciałbyś podarować doniczkę komuś w prezencie, napisz mi to w wiadomośći, a ja gratisowo dołączę chmurkę z dedykacją:)



 








Chętnie zobaczę doniczkę z Panem Lisem w Twoim domu:)
Oznacz zdęcie na fb lub instagramie  #agatakrzyzanowskailustrator

Dziękuję!
Agata