Dziś chciałabym pokazać Wam dwie ilustracje, które namalowałam w ostatnim czasie.
Ta sama tematyka, bo tulące się zwierzątka, a jednak ilustracje są różne. Inna kolorystyka, jedna jest w poziomie, druga w pionie, ta sama pozostaje tylko rama, w które prace zostały oprawione. To pokazuje ile jest możliwości na zinterpretowanie tego samego tematu:)
Zapraszam do oglądania!
Pierwsza ilustracja przedstawia rodzinkę czterech Tulimisiów:
Mama, tata i dzieci: straszy Wojtuś i młodsza Hania:)
Całość utrzymałam w kolorystyce brązów i szarości. Tak naprawdę wystarczyły 3 kolory do stworzenia tej ilustracji: brąz, szarość i niebieski(jako tło). Za to kocham akwarelę, bo można budować lub zmniejszać jej nasycenie i nie potrzeba całej palety kolorów do stworzenia ilustracji:)..... i jeszcze czarny i biały tusz:)
Ilustrację oprawiłam w ramę 40cmx50cm z passpartu. Passpartu dodatkowo optycznie powiększa całość i jest taką kropką na "i".
Druga rodzinka jest mieszana:) Mama królik, tata Nieździedź i synek miś.
Tym razem zastosowałam pionową kompozycję oraz żywszą kolorystykę:
Rama jak przy pierwszej ilustracji ta sama 40cmx50cm. Jednak jest nieco inaczej, prawda?
Kadr w trakcie powstawania ilustracji..... :
Tutaj również zastosowałam dwa tusze i 3 kolory: szarość, brąz i zieleń:)
Jak się Wam podobają efekty prac?
Planuję wpis na temat zastosowania niewielkiej ilości kolorów w ilustracji, tylko muszę zebrać materiały- mielibyście chęć na taki wpis?
Ściskam Was mocno z deszczowej Łodzi!
A.