niedziela, 29 listopada 2015

Prawie wygrana bitwa z przeziębieniem i prace nad kalendarzem:)

Witajcie:)
Bardzo dziękuję Wam za ciepłe słowa, pozdrowienia, życzenia powrotu do zdrowia.... Z tym powrotem do zdrowia to jeszcze nie jest do końca tak jakbym chciała ale już nie mam gorączki to można powiedzieć, że przeziębienie odpuszcza powoli. Pozostał jedynie kłujący ból gardła, który trochę przeszkadza, ale na szczęście nie pracuję głosem;) Polecam każdemu eliksir zdrowia, a mianowicie: ciepła woda z sokiem z połówki cytryny, dwie łyżeczki miodu i łyżeczka startego świeżego imbiru - stawia na nogi:)
Wogóle to mój organizm jest cwany. Wiedział, że ostanio byłam trochę zmęczona to się przeziębił i wpakował mnie do łóżka abym mogła sobie wypocząć:/ dwa dni leżałam i nic nie robiłam i mam dosyć:)

W międzyczasie pojawił się w mojej głowie pomysł na stworzenie mojego autorskiego kalendarza ściennego na 2016 rok. Pomysł wpadł mi jak zwykle w ostatniej chwili i miałam plan namalować ilustracje do niego ale mój organizm miał inne plany na ten czas:/
Teraz czuję się w miarę dobrze i realizuję kolejne miesiące, zatem trzymajcie proszę kciuki abym zdążyła, bo planuję jego sprzedaż jeszcze przed Mikołajkami. Byliby chętni?

a za tydzień Urban Christmas Festival na którym będę z ilustracjami:)


KLIK 

Dobrej niedzieli!