środa, 5 kwietnia 2017

Kadry marca

Witajcie:) czas na kolejne kadry miesiąca!
Bardzo polubiłam ten cykl wpisów:)
Zapraszam do obejrzenia moich kadrów marca.

Czy Wam również marzec minął bardzo szybko? Mnie wyjątkowo szybko! Ale od początku...

Marzec rozpoczęłam od stworzenia dla Was marcowej karty z kalendarza:


Oryginalną pracę wieszam sobie nad biurkiem w pracowni:)

Marzec był dla mnie wyjątkowo pracowity. Malowanie ilustracji, a później ich oprawa daje mi dużo radości :

 


 o tej pracy pisałam tutaj: KLIK



W przerwach robiłam sobie moją ulubioną herbatę z imbirem i cynamonem


i ktoś jeszcze przychodził ugasić pragnienie ;) widocznie brudna od farb woda smakuje najlepiej...


Przygotowywałam cudowności lutego:


a wieczorem ulubione sushi:)))


Po pracowitym tygodniu nadchodzi upragniony weekend. Staram się nie pracować w tym czasie, cenię sobie odpoczynek. Nie odpisuję na wiadomości i nie maluję. Poranki zaczynam tak:

Sobota w pidżamie do południa i zaległe filmiki ulubionej Karoliny Baszak:


a potem coś dla ciała, czyli bieganie :


A nowy tydzień zaczynam od wizyty w Ikea i zaopatrzeniu się w ramy;


Odbieram z drukarni zapas wizytówek...


I zaczynam prace nad nową książką dla wydawnictwa Bajkopis.
Marzec upłynął mi bardzo szybko za sprawą nowej książki. Codziennie powstawały kolejne rozkładówki, a czas miałam wrażenie, że przyspieszał...
Najpierw powstała okładka:


a później kolejne rozkładówki:





I moje wieczory wyglądały tak:


Było też trochę pieczenia! Bardzo to lubię:)
Ten mikser jest genialny i tak bardzo ułatwia pracę w kuchni!


i efekty:
piernik dla Ukochanego:



i mój popisowy tort bezowy z daktylami  dla siostry i taty:



W drodze do ulubionego TkMaxx zahaczam o paczkomat:


i są moje pierwsze Melissy:))) cieszę się jak dziecko;) to prawda, że są mega wygodne i pachną gumą balonową!


...a w TkMaxx poszukiwanie torebki na wiosnę:


i znalazłam:) mała i baaardzo pojemna:


Odwiedzam Empik i szukam książki, która by mnie zainteresowała. I jest! o trzmielach:)
Już wiem, że książka pojawi się w ulubieńcach kwietnia - dawkuję ją sobie powoli jak Sekretne Życie Drzew:)




Skoro o Empiku mowa, to uchylam rąbek co się niebawem w Empikach pojawi! :D tak tak bedzie coś spod mojego pędzla  :


I znów leniwy weekend i odpoczynek:

koty są w tym najlepsze! Tekla ma weekendy codzienie:



 spacer z Famą:



Z nowym tygodniem nowe zamówienia i ich malowanie:






i nadal praca nad książką:


ale jest też czas na spotkanie, tylko jedno w tym miesiącu, ale nadrobię w kwietniu;)


Moja  mała pracownia, jak ja lubię to miejsce.... :



Pod koniec marca przyszła prawdziwa wiosna! Nareszcie!
Koty okupują parapety ;)



To tyle na dziś, mam nadzieję, że miło spędziliście czas z moimi kadrami marca.
Napiszcie proszę jak Wam upłynął marzec? Czy pracowicie? czy może zapragnęliście odpocząć? Kwiecień u mnie również zapowiada się, że będzie pełen pracy, ale ja bardzo lubię moją pracę więc nie narzekam tylko się cieszę!

Niebawem pojawi się kolejny wpis z ilustracją.
Pozdrawiam Was ciepło!

ja i moi pomocnicy: Pan Lis i Pan Grizli ;) :