U mnie praca wre! Poza książką dla maluszków, o której na razie nie mogę nic napisać realizauję kilka indywidualnych zamówień.
Zanim powstanie pełnokolorowa ilustracja, rysuję szkic. Jest to najważniejszy etap pracy. Ołówkowy zamysł poddawany jest korektom i ewentualnym poprawkom. Szczęśliwie bardzo często szkic jest akceptowany od razu, wtedy w ruch idą farby, pędzle, tusz i piórko:)... i następuje mój ulubiony etap - wypełanianie kolorem!
Powstaje kolejny plakat dla Teatru Króla :
W międzyczasie realizuję zamówienie na dwie ilustracje ślubne. Stworzyłam je na postawie zdjęć Par Młodych.
Niebawem pokażę efekty pracy, do napisania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz