Niedawno ukończyłam kolejną ilustrację z motywem nocnego nieba. To prezent ślubny zamówiony dla dwojga ludzi, których miłość rozpoczęła się od pestek jabłka. Jest leśniczówka i las iglasty i tulące się sowy (oboje kochają ptaki) , a wszystko otacza noc ...i cisza...chyba udało mi się ją namalować;)
A tutaj inny ślubnik. Tym razem dla mojej siostry i szwagra:) Państwo Wilczek na huśtawce w świetle księżyca;) Pisałam o tej ilustracji tutaj KLIK
Nocne niebo po raz pierwszy pojawiło się na ilustracji z zwierzakami wpatrzonymi w Wielką i Małą Niedźwiedzicę. Poszłam na żywioł i pozwoliłam farbie i wodzie zadziałać. A rano ujrzałam co czas wyczarował wraz z wodą i akwarelą :)
Od tamtej pory powstawały kolejne ilustracje z motywem nocnego nieba:
Nawet Pan Polarny przespał tak ładną, gwieździstą noc:
Pan Kot również:
Ale Pan Kot śpi charytatywnie ;) dla kocurków z Kociej Doliny:
A na koniec jedna nocna ilustracja z Panem Księżycem, babcią i kurką ;) w wierszu Juliana Tuwima pt: "W aeroplanie".
Miałam okazję zilustrować wiersze Juliana Tuwima wydawnictwa GREG.
W głowie mam kolejne pomysły na przemycenie nocy do moich ilustracji. Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie ;)
Dobrej nocy!
Już to gdzieś chyba pisałam, być może na instagramie, gdy zobaczyłam pierwszą ilustrację wiedziałam, że to Bieszczadzkie Niebo - nie da się go pomylić z żadnym innym.
OdpowiedzUsuńUwielbiam po prostu wszystkie Twoje akwarele, a te gwieździste najbardziej!
P.S. Przy okazji wizyty w Księgarni zapytam o "Wiersze..." . Ach, ten Pan Księżyc ;)
Oj tak bieszczadzkie niebo jest bardzo inspirujące! Dziękuję za miłe słowa:))
UsuńI jak mieli w księgarni wiersze Tuwima?