Dziś wieczorową porą pokażę kolejna serię Ślubników, która namalowałam w ostatnim czasie.
Zasiądźcie sobie wygodnie z herbatką - to będzie długi post, bo przybyło ilustracji!
Lubię malować ilustracje dla Nowożeńców, bo mam świadomość, że otrzymają w prezencie pamiątkę na całe życie, w dodatku niepowtarzalną, namalowaną tylko dla Nich, uosobiające Ich wspólne pasje, plany, marzenia.... to nie kolejna zastawa stołowa, choć nic do zastawy nie mam... ale cieszę, że coraz więcej osób wybiera inną drogę i sięga po te niepowtarzalne rozwiązania jakimi są ilustracje.
Ślubniki przez sam fakt, że za każdym razem malowane są dla kogoś zupełnie innego, dają mi duże pole do wykazania się:) co bardzo lubię!
I tak np budząc się rano nie wiem co w danym dniu przyjdzie mi namalować, a wcześniej wymyśleć ilustrację, tak aby odzwierciedlała Nowożeńców. Z pomocą często przychodzą osoby, które zamawiają ilustracje w prezencie - wiedzą najlepiej jak ugryźć temat, który na początku bywa nie do przejścia.....
Jak połączyć fascynację książkami T. Pratchett'a i zamiłowanie do języka bułgarskiego?
"Pani Agato namalujmy Młodych stojących na wizji świata Pratchett'a"
Proszę bardzo:
Słownik j.bułgarskiego również jest :)
Wspomniałam wcześniej o marzeniach i planach Młodych Par.
Beata i Jarek Kwiatek marzą o wspólnej podróży jachtem z Płocka do Warszawy:)
Zrealizowałam to marzenie na ilustracji:
Ślub na Bali to była rzeczywistość - a ja ją uwieczniłam:)
Wracając do pasji i zainteresowań...
Karolina i Piotr uwielbiają układać puzzle. Ilustracja musiała być niewielkich rozmiarów dlatego wybrałam ramkę 25x25cm:
Patrycja i Kamil są w łyżworolkach urodzeni! Kamil dodatkowo ćwiczy na siłowni:
A inne pary lubią jazdę rowerową:) i tutaj niezastąpiony jest mój tandem! Kiedy maluję Ślubniki z zwierzątkami staram się utożsamiać je w jakiś sposób z Parą Młodą.
Jola jest przedszkolanką "sową mądrą głową", a Tomasz buduje drogi... bóbr budowniczy ...
Patrycja i Karol w roli misiów pand:
Bywa, że czasem nijak się nie uda dopasować zwierzątek do danych osób:/ Z pomocą przychodzą czworonożni przyjaciele Młodej Pary! To one wcielają się w rolę Nowożeńców:
Ukochane psy Emili i Tomasza:
A tutaj ilustracja z 4 rocznicę ślubu we czworo:) Pani Baribal jest w ciąży dlatego posadziłam ją z tyłu aby nie musiała pedałować;)
Przyczepka, którą wymyśliłam jest bardzo lubiana przez wszystkie maluchy:)
Marty i Tomka:
Izy i Michała:
Przyczepka jak trzeba pomieści i więcej dzieci:
A na koniec przykład na to jak Ślubniki potrafią ewoluować :)
Kasia i Łukasz (miłośnicy żuczków) pobrali się w kwietniu...
...a w sierpniu przyszła na świat Marysia:)
Na dziś to koniec ale obiecuję, że w najbliższych dniach pojawi się kolejny post o Ślubnikach, które czekają na pokazanie.
Mam nadzieję, że lubicie tego typu wpisy. Pozdrawiam Was ciepło!
Do napisania!
Mogłabym oglądać cały czas takie prace, są świetne i na pewno każda para młoda jest zachwycona tak wyjątkowym prezentem :-) Bardzo mi się podoba to jak w jednej pracy potrafisz połączyć zainteresowania dwóch osób :-) Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuń