środa, 3 sierpnia 2011

El Far - Costa Brava

Na liście moich miejsc na ziemi pojawiło się kolejne - cudny hotel z historią- El Far położony na skarpie w miejscowości Llafranc w Hiszpanii.
Pojawiliśmy się tam na ślubie naszego znajomego Łukasza, który wraz z swoją żoną Dianą - hiszpanką postanowili powiedzieć sobie "tak" w tym cudnym miejscu.

Oprócz rysowania ilustracji zajmuję się również fotografią ślubną i byłam odpowiedzialna za uwiecznienie tego wydarzenia.
Powiem Wam szczerze, że takie miejsca mogłabym fotografować bez przerwy. Nie wypuszczałam aparatu z rąk, chciałam uwiecznić każdy moment oraz każdy widok.
Zdjęcia z tego wydarzenia pokażę Wam wkrótce, tym czasem przedstawiam Wam widoki jakie miałam z naszego tarasu.

Przy hotelu mieści się latarnia, która w nocy wysyła mocny strumień światła w głąb morza.
Hotel mieści się na skarpie najwyżej ze wszystkich pobliskich budynków - wrażenie jest niesamowite!Śniadanie w restauracji z widokiem na morze smakowało rewelacyjnie.
Ah zakochałam się w tym miejscu. W porównaniu do pozostałej części Hiszpanii panowała tam cisza, spokój....
Wróciliśmy pełni wrażeń, z zapełnionymi kartami od aparatu, fajnymi wspomnieniami!

2 komentarze:

  1. Agatko! Toż to była przecudna podróż! Przepiękne widoki i miejsca. A Wy wyglądacie uroczo! Czekam z utęsknieniem na więcej zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie było w Lafranc. Piękne widoki i choć byliśmy tam tylko 2 dni to czułam, że odpoczęłam, mimo, że cały czas robiłam zdjęcia i nie było czasu na relaks:)
    Barcelona nas bardzo zmęczyła-za duży gwar, tamtejsze plaże jakoś nam nie podobają, osobiście wolę nasze piaszczyste plaże i uważam je za jedne z najładniejszych, w ogóle nasze morze jest urokliwe. Plaże szerokie, dzikie, morze wzburzone....Wybieramy się tam niedługo:)

    OdpowiedzUsuń