Niedawno książki do mnie dotarły. To był piątek, nie padało a wręcz LAŁO! I zjawił się kurier i poparwił mi humor:))
Kiedy maluję dłonie mam całe w tuszu. Odciski palców stały się inspiracją do stworzenia śladów butów.
Mam kilka swoich ulubionych ilustracji (Pan Surma wzywający milicję i Mięśniak w objęciach z swoją ulubioną bajką):
i ciotka Dora, którą oblazły pchły, które z kolei wylazły z pekniętej fiolki (kilka zdjęć powyżej) :)
W książce jest też kilka moich osobistych akcentów w postaci napisów:
I mój ukochany czarny tusz:
Na końcu autorki odcisk palca;) jak przystało na książkę detektywistyczną;)
Mam nadzieję, że moje ilustarcje sprawią, że dzieciom będzie się miło czytało Marka P.
Czekam teraz z niecierpliowścią na Ołowianego dobosza, który niedawno miał swoją premierę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz