Miałam okazję zilustrować kolejne dwie kocie królowe:) Czuczu i Hanię:)
Czuczu jest cała szara, to żywe srebro, ubóstwia aportować piłkę, co odzwierciedla się w jej linii :) Jest przytulaśna, ale kiedy ona chce. Patrzy na nas swoimi dużymi oczami i rozumie, co się do niej mówi. Chodząca inteligencja!
Hania jest kremowo-szara. To chodzący spokój i urodzony leniuch, co odbija się w gabarytach :) Z Hanią można zrobić wszystko :) Uwielbia leżeć 'do góry kołami' na środku pokoju i 'tańczyć' by tylko ją pogłaskać :)
Siostry potrafią się ganiać pół dnia, by następnie leżeć koło siebie i głośno mruczeć :)
Kotki lubią lubią przesiadywać rano na białym krześle - czekają wtedy na Panią Kalinę, czekają na poranne głaskanie i przytulanie...
Ilustracja utrzymana jest w jasnych kolorach, delikatnych szarościach, które idealnie wpasowują się w wystój mieszkania Pani Kaliny.
Tutaj ilustracja w nowym domu ... jest i ulubione, białe krzesełko;)
Hihi, jakie kociaki :-) Wyszły idealnie na obrazku :-)))
OdpowiedzUsuńHania jest piękna! I na żywo i na malunku :)
OdpowiedzUsuńPiękne brytki :-)
OdpowiedzUsuń