Ostatnio bardzo polubiliście Ślubniki w nieco mniejszym formacie.
Oto trzy z nich, z których dwa czekają na oprawę w owalną ramkę.
Ten moment też bardzo lubię w mojej pracy. Ilustracje są już ukończone, mogę nacieszyć nimi oczy zanim schowam je za szybkę ramki i wyślę w świat.
Takie małe 5 min dla mnie i moich Ślubników :)))
Metaliczne akwarele Kremer, które kilka dni temu przywiozłam sobie z Amsterdamu idealnie ukazują detale sukienek Panien Młodych:) jest subtelny błysk:)
Dobrego piątku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz