Jestem zadowolona z efektu końcowego:)
Łamigłówki, zagadki z naklejkami, kolorowanki Euro 2012- 24 strony zapełnione ilustracjami mojego autorstwa.
Książeczki dla chłopców od 10 lat, małych fanów piłki nożnej.
Ah udało się!





Diana pięknie prezentowała się w sukni z długim trenem.
Urocze były różyczki wpięte w kok:) Uwielbiam takie subtelne rozwiązania!
Ceremonia zaślubin miała miejsce pod otwartym niebem na patio z widokiem na morze.

Po ceremonii otworzyły się drzwi na taras, gdzie do zachodu słońca goście częstowali się przystawkami. Z oddali widać było latarnie morską, która w nocy wysyłała mocny strumień światła w głąb morza. Po kolacji była dyskoteka do rana:)
Nie odkładaliśmy aparatu - tyle chwil do uchwycenia! Wspólne zdjęcia...
Zdjęcia Pary Młodej...
Ujęcia, które najbardziej lubię - niepozowane. Dzieci są mistrzami :)
Nasz pokój - niesamowicie klimatyczny:) w moich ukochanych kolorach! Szczegóły w postaci rybki do kluczy czy lampy w kształcie latarni - dodawały uroku!
A na koniec My:) łowcy chwil!
Do następnego!
Przy hotelu mieści się latarnia, która w nocy wysyła mocny strumień światła w głąb morza.
Śniadanie w restauracji z widokiem na morze smakowało rewelacyjnie.
Aktorki, piosenkarki prezentowały i dodawały otuchy czworonogom.
Właśnie się dowiedziałam, że zgłosiły się już pierwsze osoby chętne do zaadaptowania piesków!


Oprócz tematów, które znałam dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Zainspirowani jednym tematem mieliśmy stworzyć kolekcję obuwia (3 modele). Na warsztat wybrałam sobie dżdżownicę motyla. Na jej podstawie stworzyłam moją kolekcję, która została wyróżniona spośród wszystkich. Dzięki temu wyniknęło kilka fajnych spraw, o których napiszę później aby nie zapeszyć:)
A to ilustracje które podarowałam Pani Dorocie Wróblewskiej - właścicielce domu mody Forget Me Not :)
Artystyczna wersja bucika, który wykonałam na konkurs: Sztuka buta zakwalifikował się do finału:) O konkursie można przeczytać tutaj: http://sophistifashion.pl/artykuly/artykuly/konkurs-sztuka-buta.html
Uwielbiam konkursy i jeśli tylko mam czas biorę w nich udział. A konkurs sztuka buta dał mi wiele frajdy.Stworzyłam projekt z wiórków po kredkach, które zwykle lądują w koszu na śmiecie. Chciałam pokazać, że z niczego można coś stworzyć: kolorowo,ekologicznie...
Uwielbiam buciki, jeszcze bardziej lubię je rysować - o tym napiszę następnym razem.
Czas na realizację kolejnych planów:)


Mieszkaliśmy w Utrechcie - studenckim, klimatycznym miasteczku. Wieczorami wsiadaliśmy na holendry i jechaliśmy przed siebie. Rowery.... są wszędzie. Mówi się, że rowerzysta na drodze to święta krowa - coś w tym jest. Ścieżki rowerowe często zajmują tą samą powierzchnię co jezdnia dla samochodów. Jadąc autem przepuszczasz wszystkich - sam jesteś ostatni.
